Agnieszka Radwańska skrytykowała przyznanie tzw. "dzikiej karty" dla Marii Szarapowej. Na odpowiedź środowiska tenisowego nie trzeba było długo czekać. Najpierw Polkę zaatakował słownie agent Rosjanki, a potem w obronie byłej wielkoszlemowej mistrzyni stanęła jej rodaczka – Jelena Wiesnina.